niedziela, 16 grudnia 2012

Pięknie po polsku...

Byliśmy na kawie u zaprzyjaźnionej rodziny - mieszane małżeństwo: Polka i Niemiec. Spędziliśmy tam kilka godzin rozmawiając po polsku. Niemiecki słyszeliśmy tylko jak Uli mówił do ich maleńkiej córeczki (3 miesiące). Niesamowite to jest jak człowiek dobrze się czuje (mówię o sobie), kiedy może swobodnie rozmawiać w swoim ojczystym języku z obcokrajowcem. Motywuje mnie to do nauki niemieckiego! Chciałabym, aby ci współmałżonkowie z małżeństw mieszanych, którzy nie mówią po polsku - a znamy tu kilka takich osób, czuli się lepiej w moim towarzystwie. Uli - gratulujemy! Mówisz po polsku pięknie! A może blog byłby dla Was dobrym rozwiązaniem na zapisywanie procesu stawania się dwujęzyczną Waszej córeczki??!! Zachęcam!

2 komentarze:

  1. Elu bardzo dziękujemy, dla nas też jest bardzo ważne (szczególnie dla mnie) , że możemy rozmawiać po polsku. Twój blog przeczytałam w całości i jestem pod wrażeniem. A jeśli chodzi o rozwój mowy u naszej dwujęzycznej córeczki to cieszymy się, że mamy obok eksperta.

    OdpowiedzUsuń
  2. No to witaj przygodo! Myślę, że będzie ciekawie a nasze dziewczynki będą chętnie rozmawiały po polsku!

    OdpowiedzUsuń